Napewno w jakimś stopniu są osamotnione, szynszyl jest to zwierze stadne więc brakuje mu kontaktów z innymi osobnikami. Ale czasami zdarza się tak,że szynszyl który
żyje sam przez jakiś czas później jest mu trudniej
zaakceptować drugiego osobnika lub nawet odrzucenie go ,ale chyba to są sporadyczne przypadki.
Aha ?
OdpowiedzUsuńżal ? co aha ludziu ? O.o taka prawda
UsuńFaktycznie moja Miśka żyła rok sama teraz nie akceptuje 2giego szylka ale staram się ję wytrwale łączyć :-)
OdpowiedzUsuńMoja szynszylka Dziunia żyła u mnie sama przez rok, (Wcześniej miala innego wlasciciela). Aby nie czuła się samotna zaadoptowałam drugą malutką szynszylkę Rambo. Na początku spały w osobnych klatkach, szczekały na siebie, skakały po sobie ale z czasem się przyzwyczaiły do siebie i były nie rozłączne. Niestety młodsza szynszylka po roku zachorowała i odeszła od nas, a starsza bardzo za nią tęskni.
OdpowiedzUsuń