piątek, 25 grudnia 2009

Co powinno się wiedzieć na początek



Jedzenie powinno być podawane codziennie. Nowe najlepiej o stałej porze. Karmidełko myte. Przeważnie karmi się je wczesnym wieczorem, za nim będą aktywne i rano. U niektórych szynszyli występują drgawki. Jeśli karmienie nastąpiło po czasie, mogą też przeżuwać sierść (sporadyczne przypadki). Wodę również zmieniamy codziennie, dokładnie myjąc poidełka. Nie wolno dopuścić, aby powstał glon, który powoduje biegunki, owrzodzenie jamy ustnej, posocznice. Końcówki butelek powinny być metalowe. Można też używać miseczek, choć częściej trzeba zmieniać wodę, ponieważ wpadają do niej trociny lub odchody itd. Woda powinna być przegotowana zimna lub niegazowana. Najlepiej karmić szynszyle granulatmi specjalnie zrobionymi dla nich.
Z racji, że w granulatach jest mało włókna, dodatkowo trzeba dawać siano. Powinny je mieć non-stop w klatce. Nie podaje się siana, które jest za bardzo zdrewniałe. Siano nie może być też mokre. Zacznie gnić i wtedy powstają w nim śmiertelne toksyny. Siano jest bardzo ważne, ponieważ jest źródłem włókna istotnym przy prawidłowym ścieraniu zębów.

W klatce nie powinno też zabraknąć wapna. Najlepsze będzie całe białe, ze skorupkami jajek. Unikać podawania wszelkich karm koloryzowanych, sztucznych, nawet wapna, które farbuje się daje wiele do życzenia swoją zawartością. Już lepiej podać zwierzaczkowi czystą, zwykłą, białą kredę. Tak samo jest z niektórymi kolbami. Widać, które mają naturalne składniki, typu suszonych owoców lub warzyw, a które się mienią kolorami tęczy. Mała zawartość białka w karmie może powodować utratę masy ciała, wysuszenie oraz osłabienie futra, jak i również żucie sierści.
Istotną sprawą są witaminy, które co jakiś czas trzeba uzupełniać. Dobrze podawać też zwierzaczkom kolby. Jest to również urozmaicenie ich diety, a przy okazji ścierają sobie ząbki. Wszelkie zioła i susz, czyli koktaile warzywno-owocowe, również można podawać np: 1,5 łyżki stołowej granulatu i do tego ziółka lub susz, i tak co kilka dni, żeby dieta była urozmaicona. Zielonki są nie wskazane. Od dawna ich się już nie stosuje. Na niektórych hodowlach z racji, że grozi to przedawkowaniem i śmiercią zwierząt.
Poza tym, to są zwierzeta, które są przede wszystkim przystosowane do suchej karmy. Dla urozmaicenia można dodać gałązki, np.:
  • jabłoni;
  • wierzby;
  • brzozy itd.,
z tym, że nie wszystkie gałąłzki wolno jeść szylakom. Jeśli chodzi natomiast o rarytasy, trzeba je ograniczyć lub już wcale nie podawć, jeżeli występują w karmach. Dokładnie chodzi mi o:
  • rodzynki;
  • słonecznik;
  • dynie;
  • morele itd.
W nadmiarze są bardzo szkodliwe i niebezpieczne.

3 komentarze:

  1. dzieki dużo sie dowiedziałam i wiem juz wszystko co chcieałam wiedzieć o mojej szyszylce .

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się nad zakupem szynszylki i baaardzo dużo się tutaj dowiedziałam. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bzdury ! Rodzynki jedne z owoców suszonych, które uwielbiają szynszyle ! słonecznik dzięki zawartości witamin powoduje miękkość i połysk futerka !
    To właśnie one powinny znajdować się w codziennej diecie zwierzaka. Oczywiście bez przesady, jak ze wszystkim. Wszystko w dużych ilościach źle wpływa.. i to na każdego zwierzaka, bez znaczenia czy to gryzoń czy nie.

    OdpowiedzUsuń