Mam poważny problem !! ;(
Mój Sylwuś zrobił sie strasznie dziki.. od paru dni jak go wypuszczam z klatki chowa sie pod łóżko i boi się wyjść. Wczesniej podchodził do mnie siadał mi na ręce, nogi gdzie tylko mógł teraz jak chce go wziąć to ucieka :( nie wiem dlaczego tak sie stało.. może dlatego ze ma za duzo swobody, bo wypuszczam go codziennie i jest poza klatką ok 4 godz.. proszę o pomoc bo nie chce zeby taki był.. co mam robić jak sie z nim porozumiewać i dac mu do
zrozumienia ze nie musi sie bac?? proszę o pomoc bo naprawde nie chce zeby Sylwuś był taki dziki. :( czekam na konkretne i sprawdzone metody.. Z góry wielkie dzięki :)