piątek, 21 stycznia 2011

Pytanie czytelnika

Mam poważny problem !! ;(

Mój Sylwuś zrobił sie strasznie dziki.. od paru dni jak go wypuszczam z klatki chowa sie pod łóżko i boi się wyjść. Wczesniej podchodził do mnie siadał mi na ręce, nogi gdzie tylko mógł teraz jak chce go wziąć to ucieka :( nie wiem dlaczego tak sie stało.. może dlatego ze ma za duzo swobody, bo wypuszczam go codziennie i jest poza klatką  ok 4 godz.. proszę o pomoc bo nie chce zeby taki był.. co mam robić jak sie z nim porozumiewać i dac mu do 

zrozumienia ze nie musi sie bac??  proszę o pomoc bo naprawde nie chce zeby Sylwuś był taki dziki. :( czekam na konkretne i sprawdzone metody.. Z góry wielkie dzięki :)

4 komentarze:

  1. Tak jest z każdym szynszylą na początku kwestia tylko no dobrze , że go na tak długo wypuszczasz ale jeśli cały czas jest sam to się do ciebie nie przyzwyczai musisz z nim jak najwięcej przebywać i przekupywać go smakołykami różnego rodzaju. Nie robić na razie gwałtownych ruchów żeby się ciebie nie bał po prostu z nim siedzieć. Szynszyle ciężko jest złapać nawet gdy czasami jest oswojona to nie znaczy , że jest dzika jeśli podczas latania po pokoju do ciebie na razie tylko podchodzi to jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  2. tylko ze on podchodzil jeszcze pare dni temu. teraz ucieka jak zobaczy kogo kolwiek :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Szynszyle z reguły ufają tylko jednej osobie nie ma szans by nauczyć go tak by nie bał się nikogo nie będzie się bał tylko tych osób z którymi bd. często spędza czas. Jeśli teraz nie podchodzi do ciebie musiałaś zrobić coś jakiś ruch lub złapać go nie tak cokolwiek co szynszyla zapamiętała i teraz nie chce podejść.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli masz młodsze rodzeństwo lub młodszych kuzynów i kuzynki to może gdy ciebie nie ma w domu może go płoszyć. Miałam już taka sytuację że mój kuzyn przyszedł do mnie gdy byłam na tańcach i gdy wchodziłam do pokoju to on miał go na rekach i bił go (chyba mocno bo odszedł w nocy a miał rok i pół)miską od jedzenia bo często wszystko wysypuje. Radzę byś spędzała z nim czas jak najwięcej by czuł że jesteś przy nim, może kup smyczy i wychodź z nim na spacery :)

    OdpowiedzUsuń