Szynszyle "po prostu" się drapią więc bez obaw.
Zdarzylo mi sie czytac o przypadku pchel u szylek, jednak jesli w ogole sie to zdarza, co jest niezwykle rzadkie, sa to
pchly malutkie, inne od psich czy kocich. poznac mozna to przez odgarniecie futerka np na karczku - jesli widac czarny pylek, to mozna podejrzewac pchly. ale powtarzam, praktycznie sie to nie zdarza.
Szynszyle nie miewają pechał bo ich włosie jest zbyt gęste a żeby pasożyty tam przeżyły.
OdpowiedzUsuńA to drapanie to zazwyczaj ich odruch nerwowy. Jak nie sie co ze sobą zrobić to zaczyna sie drapać - mój szyl tam właśnie się zachowuje.
Moja szynszylka drapie i gryzie się, najprawdopodobniej ze stresu. Ostatnio odeszła od nas jej przyjaciółka ;(
OdpowiedzUsuń