To mój nowy zwierzak Dostałam go w wigilie ;)
A stało to się tak:
Zaczęło się tak jest wigilia no i mama mówi szynszyle to dopiero po świętach dostaniesz nie wcześniej bo teraz to za drogie są w sklepach ...ja zrobiłam smutną minkę ale powiedziałam sobie trudno nie prezenty najważniejsze.
No i nagle przychodzi czas otwierania prezentów....:D No i w jednym nie było ni oprócz kartki na której pisało: Prezent czeka w sypialce .....Ja poszłam patrze a tam :D SZYNSZYLA ..chłopczyk szary ...ŚLICZNY

(na zdjęciu mój pufcio)
Teraz 2010r.- jest już raczej oswojony .
Teraz 2010r.- jest już raczej oswojony .
bardzo wesołe
OdpowiedzUsuńyyaaa...?
Usuń